2022/02/18

Benromach 21 yo


Benromach 21 yo
Benromach 21 yo

Benromach 21 yo

Destylarnia: Benromach | Region: Speyside | Gatunek: Single malt OB | Moc: 43% | Nota: 7

Latem 2020 roku "malty" z pracującej na północy Speyside Benromach przeszły gruntowny rebranding, inspirowany zarówno historycznym, jak i obecnym wyglądem gorzelni. Jej podstawowa oferta wzbogaciła się również o nową whisky. Do opisywanej już 10- i 15-latki dołączyła nieco starsza Benromach 21 yo.

Założona pod koniec XIX wieku Benromach, na przestrzeni dekad, radziła sobie ze zmiennym szczęściem, notując kilka krótszych, jak i dłuższych przestojów w produkcji. Ostatnie lata należą jednak bez wątpienia do najtłustszych w jej historii. 
 
Wszystko za sprawą rodzinnej firmy Gordon & Macphail, która w 1993 roku odkupiła zakład z rąk brytyjskiego Distillers Company Ltd. i wkrótce rozsławiła tutejszą whisky na całym świecie. Whisky o tyle ciekawą, iż odzwierciedlającą nieco zapomniany styl Speyside lat 60. 
 
Podstawowym surowcem wykorzystywanym do produkcji jest tutaj lekko zatorfiony słód jęczmienny zawierający 8-12 ppm fenoli. Otrzymany z niego destylat leżakowany jest wyłącznie w beczkach pierwszego napełnienia - głównie po bourbonie oraz po sherry.

Na wyposażeniu Benromach znajduje się tylko jedna para alembików mogąca wydestylować ok. 500 000 litrów spirytusu rocznie. Ta cyfra plasuje ją wśród najmniejszych gorzelni w Szkocji.

Mocno rozwijający się rynek whisky zachęca, a często nawet wymusza na producentach wprowadzanie pewnych zmian w szeroko rozumianych elementach marki. Mowa o rebrandingu - procesie, który ostatnimi laty przybrał w branży formę pewnego trendu. Dotknął on również Benromach.  
 
Inspiracją dla nowego logo był sporej wielkości napis 'BENROMACH' widniejący na dachu słodowni w połowie ubiegłego stulecia. Kolorystyka z kolei nawiązuje do białych ścian oraz czerwonych drzwi i komina gorzelni.
 
W tak zmodyfikowanym anturażu zadebiutowała Benromach 21 yo zestawiana z minimum 21-letnich destylatów starzonych w beczkach first fill po bourbonie oraz sherry i zabutelkowana z mocą 43%.

Zapach: złożony, mineralny, ziemisty, z bardzo subtelnymi nutami torfu, aromatami miodu, pomarańczy, suszonych moreli, daktyli, kandyzowanego imbiru, prażonych orzechów, skóry, tytoniu, czerwonych jabłek, czerwonych porzeczek, słonego karmelu, śladami starych książek, zmurszałego drewna oraz gałki muszkatołowej i kardamonu. 
 
Smak: lekko torfowy, ziemisty, z nutami miodu, toffi, pomarańczy, suszonej żurawiny, suszonych jabłek, daktyli, imbiru, lekko gorzkiej czekolady z orzechami, słonego karmelu, zwęglonego drewna oraz przypraw

Finisz: średnio-długi z akcentami grejpfrutów pomarańczy, orzechów, suszonych owoców, słonego karmelu, przypraw oraz ziemistego torfu

Moja ocena: 7/10

Benromach 21 yo to wielowymiarowa, ewoluująca, dobrze zbalansowana oraz równa we wszystkich analizowanych aspektach whisky. W porównaniu do młodszej 15-latki sprawia wrażenie mniej torfowej i trochę mniej owocowej. Mniej tu czerwonych owoców, mniej winnej słodyczy, za to więcej przypraw i wpływu dębiny... aż szkoda, że nie zabutelkowano jej z nieco większą mocą.
 
Cena: powyżej 600 zł 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz