Cardhu 8 yo 1970's |
Początki Cardhu (a ówcześnie Cardow) związane były z osobą Johna Cumminga - lokalnego rolnika, który w 1811 roku wydzierżawił farmę Cardow na wzgórzu Mannoch i wkrótce zaczął na niej pędzić whisky. Najprawdopodobniej to jednak nie on, a jego żona Helen była spiritus movens całego przedsięwzięcia. Barwne historie o stosowanych przez nią sztuczkach względem zdeterminowanych poborców akcyzowych krążą zresztą w branży po dziś dzień.
Mimo ogromnego zaangażowania oraz sprytu, Cummingowi nie udało się uniknąć kilku wyroków, które po zalegalizowaniu działalności oprawił i powiesił na ścianie swojego biura. Warto zaznaczyć, iż produkowana przez niego whisky dość szybko zyskała godną pozazdroszczenia renomę i stała się cenionym składnikiem "blendów". Nie mała w tym zasługa Lewisa Cumminga, który po zaangażowaniu w ojcowski biznes, zaczął ją reklamować jako produkt z "najmniejszej destylarni w Szkocji".
W 1872 roku za sterami Cardhu stanęła żona Lewisa - Elizabeth Cumming - kobieta równie przedsiębiorcza co jej teściowa. Wkrótce zarejestrowała ona znak towarowy Car-Dhu tłumaczony z gaelickiego jako "czarna skała", a w ciągu następnych dwóch dekad doprowadziła do gruntownej modernizacji i przebudowy gorzelni, przy okazji sprzedając (za 120 funtów) stare alembiki oraz inny niepotrzebny sprzęt Williamowi Grantowi, który właśnie uruchamiał swoją Glenfiddich.
Zwiększenie mocy produkcyjnych okazało się świetnym posunięciem, szczególnie w obliczu rosnącego zapotrzebowania na tutejszą whisky. Pod koniec XIX wieku, w okresie tzw. "whisky boomu", chciało ją nabyć kilku dużych graczy, m.in DCL. Ostatecznie Cardhu trafiła w ręce jej długoletniego klienta - John Walker & Sons. Transakcja opiewała na 20 500 £, przy czym Elizabeth wynegocjowała dodatkowo 100 udziałów w spółce (wartych ok. 5 000 £) oraz miejsce w zarządzie dla jej syna - Johna Fleetwooda Cumminga.
W 1925 roku John Walker stała się częścią Distillers Company Limited - protoplasty jej obecnego właściciela - koncernu Diageo. 8 lat później syn JF Cumminga - Ronald został dyrektorem eksportu Walkera, a pewnego dnia awansował na stanowisko prezesa DCL oraz otrzymał tytuł szlachecki.
Początek lat 60. przyniósł branży dość istotne zmiany. Wspomniana już Glenfiddich zaczęła szeroko promować i sprzedawać swoje "single malty". Jej śladami podążyły wkrótce inne gorzelnie - m. in. Cardhu. Na rynek trafiła Cardhu 8 yo 100% Pot Still (sygnowana jako "over 8 years old"). Opisywana wersja została zabutelkowana na potrzeby włoskiego importera Wax & Vitale z mocą 43% i leżakowana była najprawdopodobniej wyłącznie w beczkach po sherry.
Cena: ok. 3000 zł
Wreszcie nowa recenzja.
OdpowiedzUsuńSkad bierzesz te whisky - antyki w butelce?