Balvenie 41 yo 1974 |
Destylarnia Balvenie została założona w 1892 roku przez Williama Granta, aby wspomagać sąsiednią Glenfiddich w dostarczaniu whisky jęczmiennej na potrzeby "blendów". Pierwsze wersje Balvenie single malt pojawiły się na rynku dopiero w latach 70. Z tego okresu pochodzi również opisywana dzisiaj whisky. W jej skład wchodzą 41-letnie destylaty z 1974 roku, starzone w drugi raz napełnionej beczce po bourbonie nr 47703, pochodzącej ze słynnego Warehouse 24.
Zapach: bardzo intensywny i bogaty, słodki, świeży z aromatami przypraw (cynamonu, gałki muszkatołowej), wosku, imbiru, wanilii, jabłek, orzechów, suszonych moreli, kokosa, mięty, dębu oraz lekkiego dymu
Smak: złożony, słodki z akcentami przypraw, skórki pomarańczy, cytryn, imbiru, miodu, toffi, wanilii, jabłek, soli oraz subtelnego dymu
Finisz: średnio-krótki z posmakiem dębu, soli oraz lekkiego dymu
Muszę przyznać, że ta wersja Balvenie wprawiła mnie w lekki nastrój melancholii. Takie whisky są już dzisiaj rzadkością! W kieliszku odszukałem całą paletę najróżniejszych smaków i aromatów, których próżno szukać w teraźniejszych wypustach. Najsłabszym elementem trunku jest lekko dębowy finisz, ale po 41 latach w beczce taka sytuacja nie dziwi. Mimo to jest to jedna z lepszych whisky jakie miałem okazję pić!
Moja ocena: 8/10
Data ostatniej degustacji: 08.2015
Zapach: bardzo intensywny i bogaty, słodki, świeży z aromatami przypraw (cynamonu, gałki muszkatołowej), wosku, imbiru, wanilii, jabłek, orzechów, suszonych moreli, kokosa, mięty, dębu oraz lekkiego dymu
Smak: złożony, słodki z akcentami przypraw, skórki pomarańczy, cytryn, imbiru, miodu, toffi, wanilii, jabłek, soli oraz subtelnego dymu
Finisz: średnio-krótki z posmakiem dębu, soli oraz lekkiego dymu
Muszę przyznać, że ta wersja Balvenie wprawiła mnie w lekki nastrój melancholii. Takie whisky są już dzisiaj rzadkością! W kieliszku odszukałem całą paletę najróżniejszych smaków i aromatów, których próżno szukać w teraźniejszych wypustach. Najsłabszym elementem trunku jest lekko dębowy finisz, ale po 41 latach w beczce taka sytuacja nie dziwi. Mimo to jest to jedna z lepszych whisky jakie miałem okazję pić!
Moja ocena: 8/10
Data ostatniej degustacji: 08.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz