2016/05/23

Glenrothes 2001 / 2015


Glenrothes 2001 / 2015

Destylarnia: Glenrothes | Region: Speyside | Gatunek: Single malt OB | Moc: 43% | Nota: 4

Inicjatorami powstania Glenrothes byli James Stuart - właściciel Macallana oraz jego dwóch wspólników - Robert Dick i William Grant. Na potrzeby budowy destylarni zaadaptowali oni znajdujący się w Rothes tartak. Ze względu na niespodziewany kryzys, wzniesienie gorzelni omal nie skończyło się fiaskiem. Z inwestycji wycofał się bowiem Stuart,
 który musiał skoncentrować się na Macallanie. Jego partnerzy nie dali jednak za wygraną. Ogień pod alembikami rozpalili w grudniu 1879 roku.

Obecnie destylarnia, podobnie jak Macallan, Highland Park i Glenturret, znajduje się w rękach Edrington Group. Właścicielem marki Glenrothes jest jednak niezależna firma Berry Bros & Rudd odpowiedzialna za stworzenie "blenda" Cutty Sark. W celu wyróżnienia whisky z Glenrothes na rynku opracowali oni nowy - charakterystyczny wzór butelki (oparty na kształcie flakonu używanego do przechowywania próbek z destylatem) oraz zaczęli butelkować edycje rocznikowe - podobnie jak gorzelnia Balblair.

Destylarnia Glenrothes jako jedna z niewielu w Szkocji wyposażona jest zarówno w drewniane (12) oraz metalowe (8) kadzie fermentacyjne. Na terenie zakładu znajduje się również niewielki zakład bednarski. Za proces destylacji alkoholu odpowiada łącznie 5 par alembików, mogących wyprodukować ponad 5 mln litrów spirytusu rocznie.

Do tej pory na blogu opisałem tylko dwie wersje whisky z tej gorzelni: 18 yo Elders' Reserve oraz Vintage Reserve. Dzisiaj pod lupę wezmę najnowszą edycję rocznikową - Glenrothes 2001, skomponowaną z destylatów starzonych w różnych beczkach, napełnionych w roku 2001 i zabutelkowanych w roku 2015.

Zapach: słodki, owocowy, z wyraźnymi aromatami brzoskwiń, moreli, rodzynków, miodu, pomarańczy, winogron, karmelu oraz wanilii i dębu

Smak: słodki, owocowy z akcentami skórki od pomarańczy, miodu oraz przypraw

Finisz: średni, lekko owocowy z posmakiem brzoskwiń i przypraw

Moja ocena: 4/10

Glenrothes 2001 to whisky, która posiada dość wyraźny wpływ beczek po sherry. Niestety jest nierówna. W zapachu odnalazłem bardzo przyjemne, owocowe, a momentami wręcz deserowe aromaty. Niestety w smaku i na finiszu dzieje się relatywnie niewiele. Ogólnie rzecz biorąc jest to whisky przyzwoita, natomiast za akcenty zapachowe daję mocne "5". Starsze roczniki są zdecydowanie bardziej interesujące.

Cena: 200-250 zł


Data ostatniej degustacji: 05.2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz