2017/05/22

Scapa Glansa


Scapa Glansa
Scapa Glansa

Scapa Glansa

Destylarnia: Scapa | Region: Islands | Gatunek: Single malt OB | Moc: 40% | Nota: 4,5

Można śmiało stwierdzić, iż położona na Orkadach Scapa przeszła w ostatnich latach prawdziwą rewolucję. Po raz pierwszy w historii otworzyła swoje podwoje zwiedzającym oraz całkowicie przeorganizowała swoje portfolio, zastępując słynną 16-latkę wersją Skiren - nie posiadającą określenia wieku. W sierpniu 2016 ofertę gorzelni uzupełniła kolejna nowość - Scapa Glansa, pierwsza w historii destylarni dymna whisky.

Założona w 1885 roku Scapa położona jest na brzegu cieśniny Scapa Flow, nieopodal największego miasteczka Orkadów Kirkwall. Spośród wszystkich 15 gorzelni znajdujących się w rękach francuskiego koncernu Pernod Ricard jest ona zdecydowanie najmniejsza. Pod jej dachem zainstalowane są jedynie 2 alembiki mogące produkować ok. 1,3 mln litrów spirytusu rocznie.

Najnowszą pozycją w portfolio destylarni jest Scapa Glansa. Jej nazwa pochodzi z języka staronordyckiego i tłumaczona jest jako "błyszczące burzliwe niebo". Zabutelkowany w sierpniu 2016 roku batch GL01 został zestawiony z nieoznaczonych wiekiem destylatów starzonych najpierw w beczkach po bourbonie, a następnie finiszowanych w beczkach po torfowej whisky (najprawdopodobniej Laphroaig). Moc - standardowe 40%.

Zapach: słodki, kremowy, aromatyczny, z akcentami miodu, wanilii, siana, cynamonu, pieczonych jabłek, pomarańczowej skórki, kandyzowanych owoców, karmelizowanego cukru, toffi, orzechów, lukrecji, wrzosu oraz subtelnego dymu

Smak: zdecydowanie bardziej dymny, słodki, owocowy, kremowy, z nutami miodu, siana, wanilii, cytrusów, karmelu, lukrecji oraz szarlotki z cynamonem

Finisz: niezbyt długi, lekko dymny z posmakiem wanilii oraz karmelu

Moja ocena: 4,5/10

Scapa Glansa to, podobnie jak Scapa Skiren, whisky bardzo przyjemna w piciu. Jej najmocniejszym elementem jest zdecydowanie zapach - zaskakująco bogaty i intensywny. W pozostałych aspektach nie wykazuje już takiej spektakularności (relatywnie uboższy smak i niezbyt długi finisz). Szkoda, że mamy tu do czynienia tylko ze standardową 40-procentową mocą. Wyższe abv i brak filtracji mogłyby wznieść tą whisky na zdecydowanie wyższy pułap. Jeżeli ktoś z Was zastanawia się od czego zacząć swoją przygodę z "torfiakami", to ta pozycja wydaje się być idealną propozycją.

Cena: 150-200 zł

Podobne whisky: Glenlivet Nàdurra Peated Whisky Cask Finish | Glenrothes Peated Cask Reserve | Fettercairn Fior | Jura Superstition

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz