BenRiach Cask Strength batch 1 |
Jeszcze na początku XXI wieku w portfolio Benriach znajdowała się tylko jedna wersja whisky. Dzisiaj trudno w to uwierzyć, gdyż sytuacja wygląda zupełnie inaczej, a oferta gorzelni wręcz imponuje bogactwem i różnorodnością. Jest to niewątpliwa zasługa Billy'ego Walkera, który w 2003 roku przejął stery w zakładzie. Idąc tropem bliźniaczej Glendronach, jakiś czas temu destylarnia wypuściła na rynek wersję BenRiach Cask Strength.
Benriach została założona w 1898 roku przez Johna Duffa - właściciela sąsiedniej gorzelni Longmorn. Ze względu na kryzys w branży zamknięto ją jednak dwa lata później. Położone niedaleko Elgin budynki destylarni przez ponad sześć następnych dekad pełniły rolę słodowni oraz magazynu bardziej znanej Longmorn. Ponowne otwarcie zakładu nastąpiło w połowie lat 60. za sprawą spółki Glenlivet Distillers Ltd.
W 1978 roku gorzelnia została przejęta przez kanadyjski koncern Seagram, który wykorzystywał ją jako pewnego rodzaju poligon doświadczalny dla prowadzonych tu eksperymentów w zakresie produkcji oraz dojrzewania whisky. Jak się późnej okazało, niektóre z nich dały bardzo pozytywny efekt i znalazły swoją kontynuację w wizji nakreślonej przez Billy'ego Walkera. Obecnie Benriach należy do amerykańskiej grupy Brown-Forman.
BenRiach Cask Strength Batch 1 zadebiutował na rynku w marcu 2016 roku. Komponowany jest z nieokreślonych wiekiem destylatów, zabutelkowanych z mocą 57,2%, bez barwienia karmelem oraz bez filtracji na zimno. Nie wiemy również z jakich beczek pochodzi.
Zapach: słodki, z aromatami karmelu, wanilii, miodu, jabłek, grejpfrutów, kandyzowanego imbiru, białej czekolady, cynamonu oraz goździków
Smak: słodki, lekko kremowy z dość wyczuwalną pikantnością w tle. Pojawiają się akcenty miodu, wanilii, cytrusów, karmelu oraz dębu i przypraw
Finisz: średnio-długi, słodki z posmakiem wanilii, cytrusów oraz dębu
Moja ocena: 4/10
BenRiach Cask Strength to w odróżnieniu od podobnej edycji Glendronach niezbyt skomplikowana whisky, posiadająca bardzo wyraźny wpływ beczek po bourbonie. Mimo tego, że spodziewałem się po niej zdecydowanie więcej, to pije się ją bardzo przyjemnie - nawet bez dodatku wody.
Cena: 350-400 zł
W 1978 roku gorzelnia została przejęta przez kanadyjski koncern Seagram, który wykorzystywał ją jako pewnego rodzaju poligon doświadczalny dla prowadzonych tu eksperymentów w zakresie produkcji oraz dojrzewania whisky. Jak się późnej okazało, niektóre z nich dały bardzo pozytywny efekt i znalazły swoją kontynuację w wizji nakreślonej przez Billy'ego Walkera. Obecnie Benriach należy do amerykańskiej grupy Brown-Forman.
BenRiach Cask Strength Batch 1 zadebiutował na rynku w marcu 2016 roku. Komponowany jest z nieokreślonych wiekiem destylatów, zabutelkowanych z mocą 57,2%, bez barwienia karmelem oraz bez filtracji na zimno. Nie wiemy również z jakich beczek pochodzi.
Zapach: słodki, z aromatami karmelu, wanilii, miodu, jabłek, grejpfrutów, kandyzowanego imbiru, białej czekolady, cynamonu oraz goździków
Smak: słodki, lekko kremowy z dość wyczuwalną pikantnością w tle. Pojawiają się akcenty miodu, wanilii, cytrusów, karmelu oraz dębu i przypraw
Finisz: średnio-długi, słodki z posmakiem wanilii, cytrusów oraz dębu
Moja ocena: 4/10
BenRiach Cask Strength to w odróżnieniu od podobnej edycji Glendronach niezbyt skomplikowana whisky, posiadająca bardzo wyraźny wpływ beczek po bourbonie. Mimo tego, że spodziewałem się po niej zdecydowanie więcej, to pije się ją bardzo przyjemnie - nawet bez dodatku wody.
Cena: 350-400 zł
Podobne whisky: Auchentoshan Valinch 2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz