Glengoyne 12 yo |
Glengoyne 12 yo
Destylarnia: Glengoyne | Region: Highlands | Gatunek: Single malt OB | Moc: 43%Glengoyne, to bardzo ciekawa whisky. Destylowana jest bowiem na terenie Highlands, natomiast dojrzewa w magazynach wybudowanych po drugiej stronie drogi i znajdujących się w regionie Lowlands. Mimo tego, iż jest to swoisty ewenement w szkockiej branży gorzelniczej, z prawnego punktu widzenia Glengoyne klasyfikowana jest jako 'Highland single malt'. Flagową pozycją w aktualnej ofercie zakładu jest Glengoyne 12 yo.
Za powstanie Glengoyne przyjmuje się rok 1833, chociaż początkowo funkcjonowała ona pod nazwą Burnfoot. Budynki zakładu położone są w malowniczej dolinie u podnóży Dumgoyne Hill, nieco ponad 22 kilometry na północ od Glasgow. Nazwa destylarni tłumaczona jest jako "dolina dzikich gęsi". Od 2003 roku jej właścicielem jest niezależna spółka Ian Macleod Distillers, w rękach której znajduje się jeszcze gorzelnia Tamdhu oraz marka Smokehead.
Glengoyne słynie z długiego procesu fermentacji oraz destylacji, wykorzystywania słodu suszonego jedynie ciepłym powietrzem oraz butelkowania whisky bez dodatku karmelu. Na blogu opisywałem już wersje 18 yo i 25 yo starzone wyłącznie w beczkach po sherry. Dzisiaj przyjrzę się młodszej Glengoyne 12 yo zestawianej z destylatów leżakujących w kombinacji beczek bourbon / sherry pierwszego i drugiego napełnienia.
Glengoyne 12 yo (2015)
Zapach: słodki, z potężną dawką miodu, toffi, słodu oraz suszonych moreli i jabłek, po chwili wyczuwalne są również nuty wanilii oraz siana
Smak: słodki, kremowy, lekko maślany z nutami, miodu, karmelu, suszonych owoców oraz niewielką dawką przypraw
Finisz: średnio-krótki, z posmakiem słodkiego karmelu oraz przypraw
Moja ocena: 4,5/10 | 83/100
Glengoyne 12 yo to bardzo przyjazna, łagodna w smaku i zapachu whisky. Jej najsłabszym elementem jest zaskakująco krótki finisz. Mimo to jest ciekawą propozycją nietorfowego, słodkiego "daily drama" oraz whisky, którą z pełną odpowiedzialnością mógłbym polecić osobom zaczynającym swoją przygodę z 'single maltami'.
Cena: 150-200 zł
Data ostatniej degustacji: 10.2015
Glengoyne 12 yo (2022)
.
Glengoyne 12 yo |
W połowie 2020 roku Glengoyne 12 yo, wraz z całą ofertą destylarni, przeszła delikatny lifting, zyskując nowe logo z wyraźnym konturem gęsi oraz nowe, w 100% recyklowalne opakowanie. Whisky nadal zestawiana jest z destylatów leżakowanych w beczkach pierwszego napełnienia po bourbonie (20%) i sherry (20%) oraz beczkach ponownie napełnianych (60%), zabutelkowanych z mocą 43%.
Zapach: słodki, z lekkim wpływem sherry, aromatami miodu, cytrusów, karmelu, suszonych moreli, czekolady z pomarańczami, migdałów, wiórków kokosowych drożdżowego ciasta i siana
Smak: słodki, kremowy, lekko pikantny, z nutami miodu, toffi, cytrusów, mlecznej i gorzkiej czekolady, suszonych moreli, herbaty i przypraw
Finisz: średnio-krótki, z posmakiem słodkiego karmelu, cytrusów, imbiru i przypraw
Moja ocena: 4/10 | 81/100
Nowa odsłona Glengoyne 12 yo to wciąż bardzo przyjazna whisky, o charakterystycznym miodowo-karmelowym profilu. Jest jednak trochę nierówna. Jej zapach sprawia wrażenie nieco bogatszego, niż smak i finisz. Starsza wersja wykazywała w mojej ocenie większą złożoność.
Cena: 200-250 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz