 |
| Deanston Organic 15 yo |
Destylarnia: Deanston | Region: Highlands | Gatunek: Single malt OB | Moc: 46,3% | Nota: 4,5
Deanston to jedna z kilku gorzelni pracujących w środkowej części Highlands. Jej budynki zlokalizowane są nad rzeką Taith nieopodal wioski Doune, ok. 13 kilometrów na północny-zachód od Stirling. Tutejsze "malty" gościły na łamach mojego bloga już kilkukrotnie (Virgin Oak, 10 yo PX Finish, 12 yo, 18 yo). Dzisiaj pod lupę wezmę pierwszą organiczną whisky w portfolio destylarni - Deanston 15 yo Organic.
Budynki w których obecnie znajduje się gorzelnia należały wcześniej do 18-wiecznej fabryki bawełny. Na potrzeby produkcji whisky przekształciła je w połowie lat 60. firma Brodie Hepburn (właściciel zakładów Macduff oraz Tullibardine). Ciekawostką jest fakt, iż Deanston to dzisiaj jedna z bardziej ekologicznych szkockich gorzelni. Całość energii wykorzystywanej do produkcji pochodzi z turbin napędzanych wodą.
Aktualnie Deanston należy do spółki Burn Stewart Distillers, której właścicielem jest południowoafrykańska grupa Distell. Gorzelnia wyposażona jest w 4 alembiki mogące produkować około 3 milionów litrów spirytusu rocznie, z czego większość trafia bezpośrednio do "blendów", m.in. Scottish Leader.
15-letni Deanston Organic uzupełnił ofertę gorzelni w marcu 2016 roku. Do jego zestawienia wykorzystano destylaty starzone w beczkach ze świeżego dębu oraz organiczny jęczmień. Trunek posiada certyfikat Organic Food Federation, nie jest barwiony karmelem oraz nie jest filtrowany na zimno.
Zapach: świeży, na początku lekko ostry, alkoholowy, później słodki, kremowy, z aromatami wanilii, miodu, słodu, karmelu, zielonych jabłek, gruszek, cytryn, imbiru, brzoskwiń oraz białego pieprzu
Smak: świeży, lekko pieprzny, ziołowy, oleisty, z nutami jabłek, siana, słodu, wanilii, brązowego cukru oraz dębu
Finisz: średnio-krótki, lekko pieprzny, z posmakiem wanilii oraz dębu
Moja ocena: 4,5/10
Deanston 15 yo Organic to dość nierówna, aczkolwiek momentami pozytywnie zaskakująca whisky. Pojawiające się w niej akcenty ziołowe, przypominają mi smaki charakterystyczne dla trunków sprzed kilku dekad. Po nalaniu do kieliszka, warto dać jej kilka minut na "odetchnięcie" i ujawnienie wszystkich swoich atutów.
Deanston to jedna z kilku gorzelni pracujących w środkowej części Highlands. Jej budynki zlokalizowane są nad rzeką Taith nieopodal wioski Doune, ok. 13 kilometrów na północny-zachód od Stirling. Tutejsze "malty" gościły na łamach mojego bloga już kilkukrotnie (Virgin Oak, 10 yo PX Finish, 12 yo, 18 yo). Dzisiaj pod lupę wezmę pierwszą organiczną whisky w portfolio destylarni - Deanston 15 yo Organic.
Budynki w których obecnie znajduje się gorzelnia należały wcześniej do 18-wiecznej fabryki bawełny. Na potrzeby produkcji whisky przekształciła je w połowie lat 60. firma Brodie Hepburn (właściciel zakładów Macduff oraz Tullibardine). Ciekawostką jest fakt, iż Deanston to dzisiaj jedna z bardziej ekologicznych szkockich gorzelni. Całość energii wykorzystywanej do produkcji pochodzi z turbin napędzanych wodą.
Aktualnie Deanston należy do spółki Burn Stewart Distillers, której właścicielem jest południowoafrykańska grupa Distell. Gorzelnia wyposażona jest w 4 alembiki mogące produkować około 3 milionów litrów spirytusu rocznie, z czego większość trafia bezpośrednio do "blendów", m.in. Scottish Leader.
15-letni Deanston Organic uzupełnił ofertę gorzelni w marcu 2016 roku. Do jego zestawienia wykorzystano destylaty starzone w beczkach ze świeżego dębu oraz organiczny jęczmień. Trunek posiada certyfikat Organic Food Federation, nie jest barwiony karmelem oraz nie jest filtrowany na zimno.
Zapach: świeży, na początku lekko ostry, alkoholowy, później słodki, kremowy, z aromatami wanilii, miodu, słodu, karmelu, zielonych jabłek, gruszek, cytryn, imbiru, brzoskwiń oraz białego pieprzu
Smak: świeży, lekko pieprzny, ziołowy, oleisty, z nutami jabłek, siana, słodu, wanilii, brązowego cukru oraz dębu
Finisz: średnio-krótki, lekko pieprzny, z posmakiem wanilii oraz dębu
Moja ocena: 4,5/10
Deanston 15 yo Organic to dość nierówna, aczkolwiek momentami pozytywnie zaskakująca whisky. Pojawiające się w niej akcenty ziołowe, przypominają mi smaki charakterystyczne dla trunków sprzed kilku dekad. Po nalaniu do kieliszka, warto dać jej kilka minut na "odetchnięcie" i ujawnienie wszystkich swoich atutów.
Cena: 300-550 zł
Jest to bardzo dobry trunek i jest wart swojej ceny.
OdpowiedzUsuń