Bruichladdich Black Art 4 |
Bruichladdich Black Art 4
Destylarnia: Bruichladdich | Region: Islay | Gatunek: Single malt OB | Moc: 49,2% | Nota: 7
Spośród wszystkich 8 gorzelni pracujących na wyspie Islay Bruichladdich jest bez wątpienia tą najbardziej innowacyjną. Przez bardzo długi czas tutejsza whisky dedykowana była "blendom" i oprócz braku torfu nie wyróżniała się niczym szczególnym. Sytuacja ta zmieniła się na początku obecnego stulecia, gdy za jej sterami stanęła niezależna firma Murray McDavid. Na blogu opisywałem już jej flagową wersję The Laddie Ten. Dzisiaj w kieliszku równie kultowa Bruichladdich Black Art.
Bruichladdich rozpoczęła pracę w 1881 roku, a jej założycielami byli trzej bracia Harvey - John, Robert oraz William. Dzięki ogromnemu zapałowi oraz finansowemu wsparciu ojca (znanego gorzelnika z Glasgow) zarządzali oni destylarnią aż do 1929 roku, kiedy to została zamknięta, a po śmierci Williama w 1935 roku ostatecznie sprzedana. 2 lata później nabywcą zakładu został Joseph Hobbs (przyszły właściciel Ben Nevis), który zarządzał nim aż do roku 1952.
W roku 1954 gorzelnia znalazła się w rękach Distillers Company Ltd, która dość szybko pozbyła się jej na rzecz firmy kupażującej AB Grant & Co (ówczesnego posiadacza Bladnoch). W roku 1968 destylarnia miała już nowego właściciela - Invergordon Distillers Ltd, które zainstalowało w niej dwa dodatkowe alembiki. Na początku lat 90. spółka została przejęta przez Whyte & Mackay, a w 1995 roku Bruichladdich ponownie zamknięto.
Jej otwarcie nastąpiło dopiero po 6 latach, kiedy zakład odkupiła firma Murray McDavid. Funkcję dyrektora produkcji powierzono wtedy byłemu menedżerowi Bowmore – Jimowi McEwanowi. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nieczynną gorzelnię wyceniono wówczas na kwotę 6 mln £. W 2012 roku działającą Bruichladdich sprzedano Rémy Cointreau za kwotę prawie dziesięciokrotnie większą (58 mln £). To chyba najlepiej świadczy o rewolucji jaką tutaj przeprowadzono.
Jednym z najbardziej znanych eksperymentów McEwana jest limitowana Bruichladdich Black Art - whisky, która zadebiutowała na rynku w 2009 roku i której receptura pozostaje słodką tajemnicą jej autora. Opisywana dzisiaj 4 edycja Black Art została skomponowana z 23-letnich destylatów pochodzących z 1990 roku, starzonych najprawdopodobniej w beczkach po bourbonie oraz po winie.
Zapach: złożony, ewoluujący, owocowo-ziołowo-mineralny, z aromatami brzoskwiń, pomarańczy, suszonych daktyli, suszonego mango, kandyzowanego ananasa, imbiru, trawy cytrynowej, miodu, wanilii, orzechów laskowych, brązowego cukru, słonego karmelu, skóry, mentolu oraz pieprzu i dębu
Zapach: złożony, ewoluujący, owocowo-ziołowo-mineralny, z aromatami brzoskwiń, pomarańczy, suszonych daktyli, suszonego mango, kandyzowanego ananasa, imbiru, trawy cytrynowej, miodu, wanilii, orzechów laskowych, brązowego cukru, słonego karmelu, skóry, mentolu oraz pieprzu i dębu
Smak: lekko pieprzny, owocowo-ziołowy, z nutami miodu, pomarańczy, cytryn, mandarynek, suszonych daktyli, orzechów laskowych, szałwi, karmelu, czekolady, lukrecji, anyżu oraz lekko zwęglonego drewna
Finisz: średnio-długi, lekko pieprzny, z posmakiem cytrusów, ziół oraz dębu
Moja ocena: 7/10
Bruichladdich Black Art to dobrze zbalansowana, wielowymiarowa i ewoluująca whisky, która z pewnością może imponować. Szkoda, tylko tej ceny...
Cena: 900-1050 zł
Podobne whisky: Old Pulteney 21 yo | Imperial 1996 G&M
Bruichladdich Black Art to dobrze zbalansowana, wielowymiarowa i ewoluująca whisky, która z pewnością może imponować. Szkoda, tylko tej ceny...
Cena: 900-1050 zł
Podobne whisky: Old Pulteney 21 yo | Imperial 1996 G&M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz