2022/01/28

Braes of Glenlivet 25 yo


Breas of Glenlivet 25 yo
Braes of Glenlivet 25 yo
 
Destylarnia: Braes of Glenlivet (Braeval) | Region: Speyside | Gatunek: Single malt OB | Moc: 48% | Nota: 5,5
 
Braes of Glenlivet to stosunkowo młoda i mało znana gorzelnia. Powstała dopiero w latach 70. ubiegłego wieku z inicjatywy kanadyjskiego koncernu Seagram, celem dostarczania whisky jęczmiennej na potrzeby "blendów". Wersji single malt nie butelkowała wcale - do niedawna... W połowie 2019 roku światło dzienne ujrzała bowiem The Secret Speyside Collection, a wraz z nią limitowana Braes of Glenlivet 25 yo Rare Release.

Pracująca na wysokości trzystu pięćdziesięciu kilku metrów Braes of Glenlivet jest obok Dalwhinnie, jedną z dwóch najwyżej położonych destylarni whisky w Szkocji. W połowie lat 90. przemianowano ją na Braeval, gdyż jej nazwa (tłumaczona jako 'zbocze doliny rzeki Livet') zbyt często kojarzyła się z inną gorzelnią należącą do koncernu - oddaloną o niespełna 13 kilometrów, słynną Glenlivet.

W 2001 roku zakład przeszedł w ręce francuskiego Pernod Ricard i wkrótce został zamknięty (zresztą podobnie jak Allt-A-Bhainne, Caperdonich i Benriach). Produkcję wznowiono po 7 latach. Gorzelnia jest obecnie w pełni skomputeryzowana, a pod jej dachem pracuje 6 alembików mogących destylować ok. 4,2 mln litrów spirytusu rocznie. Jego zdecydowana większość trafia do "blendów" - m.in. Chivas Regal oraz Passport.  

Do tej pory na blogu pojawiła się tylko jedna whisky z tej destylarni - niezależna 15-latka od Douglas Laing. Jestem ciekaw jak na jej tle wypadnie oficjalna Braes of Glenlivet 25 yo (batch nr BG/002 z października 2020 roku), zestawiana z destylatów starzonych w pierwszy raz napełnianych beczkach po bourbonie i zabutelkowanych z mocą 48%. 

Zapach: świeży, słodki, mocno owocowy, z aromatami jabłek, gruszek, brzoskwiń, bananów, melona, ananasa, miodu, kokosa, wanilii oraz mlecznej czekolady 

Smak: mniej złożony, na początku lekko pieprzny, później słodszy, z nutami jabłek, brzoskwiń, limonek, miodu, kokosowych wiórków oraz przypraw

Finisz: średnio-długi, rozgrzewający, z akcentami wanilii oraz dębiny

Moja ocena: 5,5/10

Opisywana Braes of Glenlivet 25 yo to podobnie jak wspomniana już 15-latka, bardzo owocowa whisky. Wpływ beczek 1st fill czuć tu doskonale. Niestety jest ona trochę nierówna. Zdecydowanie więcej oferuje w zapachu, aniżeli w smaku i finiszu, gdzie sprawia wrażenie lekko drapieżnej. Warto zatem dać jej trochę czasu na utlenienie lub po prostu dodać odrobinę wody. W mojej ocenie Secret Speyside Collection skrywa ciekawsze pozycje - chociażby 21-letnią Glen Keith lub 18-letnią Caperdonich.

Cena: ok. 1800 zł

Podobne whisky: Rosebank 21 yo Special Release 2011


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz