2014/11/19

Glenmorangie 12 yo Lasanta


Glenmorangie 12 yo Lasanta

Glenmorangie Lasanta

Destylarnia: Glenmorangie | Region: Highlands | Gatunek: Single malt OB | Moc: 43% / 46%

Glenmorangie Lasanta to jedna z najbardziej rozpoznawalnych single malt w ofercie pracującej niedaleko Tain destylarni Glenmorangie, założonej w 1843 roku przez współwłaściciela pobliskiej Balblair Williama Mathesona. Na potrzeby jej funkcjonowania zaadaptował on budynki starego browaru położonego na farmie Morangie, nad samym brzegiem zatoki Dornoch Firth.

W tutejszejszych "maltach" próżno szukać charakterystycznych dla wielu nadmorskich gorzelni akcentów soli, jodu oraz wodorostów. Przede wszystkim dlatego, iż w zatoce Dornoch sztormy występują niezwykle rzadko. Smak Glenmorangie jest raczej owocowy i gładki. Za taki stan rzeczy odpowiada oczywiście kilka czynników - m.in. kształt pracujących w zakładzie alembików.

Na obecnym wyposażeniu Glenmorangie jest ich aż 12. Wszystkie są wierną kopią pierwszych dwóch, służących pierwotnie do produkcji ginu i mających 8 metrów wysokości (co jest swoistym rekordem w branży). Wysoka szyja sprzyja otrzymywaniu delikatnego, owocowego destylatu. Podobnie jak wykorzystywana do produkcji twarda woda, przepływająca przez liczne pokłady wapienia i piaskowca.

Glenmorangie jest jedną z kilku destylarni, które w latach 80. zaczęły eksperymentować z tzw. "finiszowaniem" whisky - czyli dodatkową maturacją w innych beczkach niż te po bourbonie, wykorzystując głównie beczki po wzmacnianych winach. Warto wspomnieć, iż innowacyjność w tej materii przypisuje sobie również Balvenie ze Speyside i w zasadzie pomiędzy tymi dwoma producentami toczy się spór o to kto był tak na prawdę pierwszy.

Glenmorangie Lasanta trafiła do oferty gorzelni w 2007 roku jako NAS, zastępując wersję Sherry Wood Finish. Określenie wieku na etykiecie pojawiło się dopiero kilka lat później, przy drugim wydaniu tej whisky. Znajdujące się w niej destylaty pierwsze 10 lat spędziły w beczkach po bourbonie, a następne 2 - w beczkach po sherry Oloroso. Lasanta 
w języku gaelickim oznacza "ciepło" oraz "pasję".

Glenmorangie 12 yo Lasanta 46% - 2nd Edition (2012)

Zapach: złożony, aromaty miodu, toffi, czerwonych owoców leśnych, suszonych fig, rodzynków, pomarańczy, orzechów, migdałów, czekolady, zmurszałego drewna oraz zapałek, z odrobiną siarki i ziemistości w tle

Smak: owocowy, na początku lekko pikantny, z nutami czerwonych i suszonych owoców, susoznej żurawiny oraz pomarańczy, przechodzącymi w słodsze nuty miodu, mlecznej czekolady oraz toffi, z akcentami orzechów włoskich, dębowego drewna i przypraw

Finisz: średnio-długi, lekko pikantny, ziemisty, z posmakiem suszonych owoców, orzechów, skóry oraz przypraw

Moja ocena: 5/10 | 85/100

Druga edycja Glenmorangie Lasanta jest dużo lepsza niż wcześniejsza wersji NAS. To kilkuwymiarowa, w miarę równa i bardzo przyjemna w piciu whisky, posiadająca wyczuwalne elementy old-schoolowego Oloroso (owoce, orzechy, czekolada i siarka). Następstwem zaskakująco złożonego aromatu jest ciekawy, lekko sinusoidalny, słodko-pikantny smak oraz w miarę długi finisz.

Cena: 150-200 zł

Data ostatniej degustacji: 10.2015


Glenmorangie 12 yo Lasanta 43% - 3rd Edition (2014)

Trzecią edycję Glenmorangie Lasanta zestawiono z destylatów finiszowanych w beczkach po sherry Oloroso oraz Pedro Ximenez, które zabutelkowano z nieco niższą, 43-procentową mocą.

Zapach: słodko-pikantny, z aromatami suszonych owoców (fig, moreli, żurawiny), czerwonych porzeczek, miodu, toffi, orzechów włoskich, pomarańczy, tytoniu, delikatnej ziemistości oraz subtelnych akcentów zmuszałego drewna i siarki w tle

Smak: słodko-pikantny, z nutami suszonych owoców, miodu, toffi, pomarańczy, czekolady z orzechami oraz przypraw

Finisz: średnio-długi, owocowy, z posmakiem toffi, orzechów i goździków

Moja ocena: 4,5/10 | 84/100

Glenmorangie Lasanta 3rd Edition to mimo obniżonej mocy, wciąż bardzo przyzwoita, kilkuwymiarowa whisky, 
posiadająca wyczuwalne nuty wytrawnego Oloroso, aczkolwiek nie tak złożona i nie tak "old-schoolowo sherrowa" jak poprzednia wersja.

Cena: 150-200 zł

Data ostatniej degustacji: 10.2015


Glenmorangie 12 yo Lasanta 43% - 4th Edition (2021)

W 2019 roku podstawowe portfolio Glenmorangie, w tym również Lasanta przeszła delikatny lifting. Whisky nadal finiszowana jest w beczkach po sherry Oloroso i Pedro Ximenez oraz butelkowana z mocą 43%. Sprawdźmy 
zatem jak smakuje.

Zapach: słodki, kwiatowy, landrynkowy, z aromatami miodu, słodu, wanilii, karmelu, bananów, pomarańczy, czerwonych owoców, orzechów laskowych oraz ciemnej czekolady

Smak: słodki, kremowy, w nutami miodu, toffi, suszonych moreli, pomarańczowej skórki, czekolady z orzechami oraz przypraw

Finisz: średnio-długi, z akcentami czerwonych owoców oraz przypraw

Moja ocena: 4/10 | 82/100

Lasanta 4th Edition to zdecydowanie łagodniejsze, słodsze i bardziej kwiatowe oblicze tej whisky, trochę mniej złożone. Czuć w niej wyraźniejszy wpływ beczek po bourbonie oraz mniejszy udział Oloroso, najpewniej na rzecz słodszego Pedro Ximenez. 

Cena: 200-250 zł

Podobne whisky:
Dalmore 12 yo | Edradour 12 yo Caledonia | Glendronach 12 yo Original | Aberlour 12 yo Sherry Cask | BenRiach 12 yo Sherry Wood | Macallan 12 yo Sherry Oak | Auchentoshan Three Wood

Data ostatniej degustacji: 11.2022

6 komentarzy:

  1. Glenmorangie Lasanta, moja ulubiona whisky - szczególnie poprzednia wersja 46%!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomniana Lasanta była zdecydowanie bardziej "sherrowa", ale ponoć nie trafiała w gusta większości klientów...

      Usuń
  2. Aaach, stara Glenmorangie Lasanta!
    W porównaniu z obecną wersją (2019) to niezła "sherry bomba". Dokąd zmierzasz branżo!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowej Glenmorangie Lasanta niestety jeszcze nie próbowałem, muszę czym prędzej nadrobić zaległości! Pozdrawiam

      Usuń
  3. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń