Glen Deveron 10 yo |
Glen Deveron 10 yo
Destylarnia: Macduff | Region: Highlands | Gatunek: Single malt OB | Moc: 40% | Nota: 3
Usytuowana nad brzegiem rzeki Deveron Macduff to stosunkowo młoda gorzelnia. Powstała bowiem dopiero na początku lat 60. jako inwestycja kilku podmiotów, m.in. firmy Brodie Hepburn (właściciela destylarni Tullibardine). Produkowana tutaj whisky nie gościła na łamach mojego bloga zbyt często. Do tej pory miałem okazję opisać jedynie 16-letnią wersję dedykowaną kanałowi travel retail oraz najnowszą 18-latkę. Dzisiaj cofniemy się nieco wstecz i spróbujemy Glen Deveron 10 yo zabutelkowanej kilka lat temu.
W 1972 roku Macduff trafiła w ręce spółki William Lawson Distillers, która wkrótce stała się częścią włoskiego Martini & Rossi, a następnie Bacardi-Martini. Obecnie gorzelnia produkuje przede wszystkim na potrzeby "blendów" William Lawson's oraz Dewar's. Najbardziej intrygującym elementem jej wyposażenia są miedziane skraplacze połączone z alembikami typu spirit still. W odróżnieniu od większości destylarni zamontowane są one poziomo. W sumie zakład wyposażony jest w 5 aparatów destylacyjnych, mogących produkować niecałe 3,5 mln litrów spirytusu rocznie.
W pierwszej dekadzie obecnego stulecia Macduff wypuszczała na rynek głównie wersje 10-letnie pochodzące z różnych roczników. Opisywany dzisiaj Glen Deveron 10 yo został wydestylowany w roku 1999 i zabutelkowany w roku 2009.
Zapach: świeży, z aromatami słodu, wanilii, zielonych jabłek, toffi, orzechów oraz kartonu
Smak: lekko alkoholowy, z akcentami, miodu, słodu, karmelu oraz bardzo subtelnego dymu w tle
Finisz: średnio-krótki, lekko gorzki z posmakiem dębu
Moja ocena: 3/10
Glen Deveron 10 yo to niezbyt kompleksowa oraz mocno nierówna whisky, ze słabo zakamuflowanym alkoholem, przypominająca w smaku bardziej "blenda" aniżeli whisky single malt.
Cena: 100-150 zł
Podobne whisky: Glen Grant 10 yo | Miltonduff 10 yo G&M | Speyburn 10 yo | Tormore 12 yo | Tamnavulin 12 yo
Usytuowana nad brzegiem rzeki Deveron Macduff to stosunkowo młoda gorzelnia. Powstała bowiem dopiero na początku lat 60. jako inwestycja kilku podmiotów, m.in. firmy Brodie Hepburn (właściciela destylarni Tullibardine). Produkowana tutaj whisky nie gościła na łamach mojego bloga zbyt często. Do tej pory miałem okazję opisać jedynie 16-letnią wersję dedykowaną kanałowi travel retail oraz najnowszą 18-latkę. Dzisiaj cofniemy się nieco wstecz i spróbujemy Glen Deveron 10 yo zabutelkowanej kilka lat temu.
W 1972 roku Macduff trafiła w ręce spółki William Lawson Distillers, która wkrótce stała się częścią włoskiego Martini & Rossi, a następnie Bacardi-Martini. Obecnie gorzelnia produkuje przede wszystkim na potrzeby "blendów" William Lawson's oraz Dewar's. Najbardziej intrygującym elementem jej wyposażenia są miedziane skraplacze połączone z alembikami typu spirit still. W odróżnieniu od większości destylarni zamontowane są one poziomo. W sumie zakład wyposażony jest w 5 aparatów destylacyjnych, mogących produkować niecałe 3,5 mln litrów spirytusu rocznie.
W pierwszej dekadzie obecnego stulecia Macduff wypuszczała na rynek głównie wersje 10-letnie pochodzące z różnych roczników. Opisywany dzisiaj Glen Deveron 10 yo został wydestylowany w roku 1999 i zabutelkowany w roku 2009.
Zapach: świeży, z aromatami słodu, wanilii, zielonych jabłek, toffi, orzechów oraz kartonu
Smak: lekko alkoholowy, z akcentami, miodu, słodu, karmelu oraz bardzo subtelnego dymu w tle
Finisz: średnio-krótki, lekko gorzki z posmakiem dębu
Moja ocena: 3/10
Glen Deveron 10 yo to niezbyt kompleksowa oraz mocno nierówna whisky, ze słabo zakamuflowanym alkoholem, przypominająca w smaku bardziej "blenda" aniżeli whisky single malt.
Cena: 100-150 zł
Podobne whisky: Glen Grant 10 yo | Miltonduff 10 yo G&M | Speyburn 10 yo | Tormore 12 yo | Tamnavulin 12 yo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz