Ardbeg An Oa |
Ardbeg An Oa
Pod koniec lata 2017 roku portfolio słynnej destylarni Ardbeg z wyspy Islay, w skład którego wchodzą doskonale znane wersje: 10 yo, Uigeadail oraz Corryvreckan, uzupełniła zupełnie nowa, długo oczekiwana Ardbeg An Oa. Inspiracją dla jej powstania był zlokalizowany na południu Islay przylądek Oa, którego klify skutecznie osłaniają gorzelnię od ostrych wpływów Atlantyku. Jak łatwo się domyślić An Oa ma zatem prezentować łagodniejsze i nieco bardziej przystępne oblicze Ardbega.
Zanim przejdziemy do degustacji, warto przypomnieć kilka faktów dotyczących destylarni. Inicjatorem powstania Ardbeg był w 1815 roku miejscowy farmer John MacDougall. Po kilku zmianach za jej sterami oraz kilku przestojach w produkcji, gorzelnia znalazła się w rękach koncernu Louis Vuitton Moët Hennessy. Na jej wyposażeniu znajdują się obecnie dwa alembiki, mogące destylować ok. 1,3 mln litrów spirytusu rocznie. Nazwa zakładu pochodzi od celtyckiego Àrd Beag i tłumaczona jest jako "mała wysokość".
Do zestawienia Ardbeg An Oa wykorzystano nieokreślone wiekiem destylaty starzone w różnych rodzajach beczek, m.in. bo bourbonie, po sherry Pedro Ximénez oraz ze świeżego dębu (virgin oak), których zawartość przez kilka miesięcy poddano procesowi mariażu w kadzi z francuskiego dębu. Butelkowanie, jak w przypadku wszystkich trunków spod znaku "A", odbyło się bez barwienia karmelem oraz bez filtracji na zimno.
Zapach: dymny, torfowy, smolisty - aczkolwiek nie tak intensywny jak w wersji 10 yo, mamy tutaj sporo kremowości, aromaty mlecznej czekolady, wanilii, cytryn, soli, wosku, kandyzowanych ananasów, moreli, zielonych jabłek, popiołu i wodorostów - generalnie nuty znane z podstawowej edycji ale nieco bardziej złagodzone
Smak: dymny, torfowy, słodki, kremowy, z nutami wanilii, mlecznej czekolady, słonego karmelu, cytrusów, jabłek oraz przypraw
Finisz: średnio-długi, dymny, z posmakiem wanilii, cytrusów oraz popiołu
Moja ocena: 4,5/10
Ardbeg An Oa to zdecydowanie łagodniejsze i bardziej przystępne oblicze podstawowej "dziesiątki", sugeruje to już na początku zapach i potwierdzają kolejne analizowane aspekty. Dość intensywny, charakterystyczny dla Ardbega dym został tutaj dobrze zbalansowany słodkimi i kremowymi akcentami pochodzącymi z beczek typu virgin oak. W efekcie mamy kilkuwymiarową i całkiem równą whisky.
Cena: 200-250 zł
Podobne whisky: Ardbeg 10 yo | Ardbeg Perpetuum | Bunnahabhain Toiteach | Caol Ila 12 yo | Kilchoman Machir Bay | Laphroaig 10 yo | Port Charlotte Scottish Barley | Big Peat | Ledaig 10 yo | Longrow CV | AnCnoc Cutter | Ardmore Traditional Cask
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz