 |
| Aberlour A'bunadh 1998 |
Aberlour A'bunadh 1998
Zlokalizowana w samym sercu Speyside Aberlour to bez wątpienia jedna z ciekawszych gorzelni w portfolio francuskiego koncernu Pernod Ricard. Produkowana w niej whisky posiada bowiem dość wyraźny wpływ beczek po sherry. Na blogu opisywałem już wersje 8 yo 1970s, 12 yo, 12 yo Sherry Cask, A'bunadh batch 37 oraz A'bunadh batch 49. Dzisiaj pod lupę wezmę premierową Aberlour A'bunadh z 1998 roku.
Pracująca w miasteczku Aberlour destylarnia powstała w roku 1879, dzięki staraniom syna lokalnego farmera - Jamesa Fleminga, który w większości sam ją zaprojektował. Jej nazwa oznacza "ujście szemrzącego potoku" i nawiązuje do przepływającego obok zakładu strumienia Lour, którego początek znajduje się na zboczach Ben Rinnes.
Tutejsza źródło wody znane jest od starożytności i wiąże się z legendą o Św. Drostanie - średniowiecznym mnichu, który wykorzystywał je na potrzeby chrztów okolicznej ludności. W latach 80. i 90. grafika przedstawiająca St. Drostan Well zdobiła każdą butelkę whisky Aberlour. Znajduje się ona również na opisywanej wersji A'bunadh.
Za kreację tej whisky odpowiedzialny był ówczesny Master Distiller - David Boyd, który połączył ze sobą nierozcieńczone, młodsze i starsze destylaty z beczek po sherry Oloroso (first fill i refill). Ponoć inspiracją do jej wydania była znaleziona podczas instalacji drugiej pary alembików butelka Aberlour zawinięta w gazety z 1898 roku.
Aberlour A’bunadh, z gaelickiego "oryginalny", jest hołdem złożonym w kierunku Jamesa Fleminga - twórcy destylarni. Oznaczenie numeru partii na etykietach tych whisky pojawiło się dopiero w 1999 roku wraz z wydaniem batch 06. Wcześniejsze pięć edycji nie posiadało sygnatury. Sprawdźmy zatem jak smakuje jedna z tych pierwszych, legendarnych A'bunadh.
Zapach: lotny i intensywny, ewoluujący, z nutami acetonu, siarki, zakurzonych książek, zmurszałego drewna, suszonych owoców, rodzynków, śliwek, moreli, wiśni w likierze, kandyzowanej pomarańczowej skórki, miodu, tytoniu, orzechów, kawy, mlecznej czekolady oraz przypraw
Smak: intensywny, oleisty, soczysty, z akcentami suszonych owoców, śliwek, rodzynków, daktyli, miodu, karmelu, kandyzowanej pomarańczowej skórki, ciemnej czekolady, cynamonu oraz przypraw
Finisz: średniej długości, lekko ziemisty, z nutami suszonych owoców, ciemnej czekolady, zamszu, ziół oraz lekko zwęglonego dębu
Moja ocena: 7/10
Premierowa Aberlour A'bunadh już przy pierwszym kontakcie wprawia w zachwyt, na co wpływ ma z pewnością lekko wyczuwalny OBE, którego w tym wydaniu jestem fanem. W zapachu i smaku to typowa, soczysta sherry bomba, z lekkimi akcentami oldschoolu. Pewien niedosyt pozostaje jedynie na finiszu, który niestety nie powala długością. Obecnie dostępny batch tej whisky to jest niestety jakieś 'qui pro quo' - szkoda...
Cena: ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz