2015/04/27

Craigellachie 13 yo


Craigellachie 13 yo
Craigellachie 13 yo

Craigellachie 13 yo

Destylarnia: Craigellachie | Region: Speyside | Gatunek: Single malt OB | Moc: 46% | Nota: 4

Niecałe 4 kilometry na północny-wschód od Aberlour pracuje Craigellachie - gorzelnia założona w 1891 roku w miasteczku Craigellachie u zbiegu rzek Spey oraz Fiddich. Przez bardzo długi czas tutejsza whisky produkowana była wyłącznie na potrzeby "blendów". Pierwszy oficjalny single malt pojawił się na rynku dopiero w XXI wieku - jako 14-letnia Flora & Fauna, którą później zastąpiła zwykła wersja 14 yo. Jej produkcję wstrzymano jednak w roku 2007. 7 lat później zadebiutowała Craigellachie 13 yo.

Założycielami Craigellachie byli Alexander Edward (syn właściciela Benrinnes) oraz Peter Mackie (właściciel Lagavulin). Budynki zakładu zaprojektował słynny architekt Charles Doig z Elgin - 
projektant 56 szkockich gorzelni oraz charakterystycznego dachu w kształcie japońskiej pagody. W roku 1927 destylarnia przeszła w ręce Distillers Company Limited, a w 1998 wraz z gorzelniami Aberfeldy oraz Macduff została sprzedana grupie John Dewar & Sons, która jest obecnie częścią koncernu Bacardi.

W połowie lat 60. zakład przeszedł gruntowną rekonstrukcję, w czasie której wybudowano nową halę alembików, zwiększono liczbę aparatów destylacyjnych z dwóch do czterech oraz zamknięto słodownię i przekształcono ją w magazyn. Jedyną pozostałością po starej destylarni jest nie używana suszarnia jęczmienia z symbolicznym kominem w kształcie pagody.

Mimo wielu unowocześnień otrzymany destylat wciąż chłodzi się w tradycyjny sposób - w tzw. worm tubs (specjalnych wężownicach umieszczonych na zewnątrz budynku w prostokątnych, żeliwnych kadziach z wodą ). Podobną technologię stosują do dzisiaj również gorzelnie: Cragganmore, Edradour, GlenkinchieOld Pulteney oraz Royal Lochnagar.

Przez bardzo długi czas whisky Craigellachie można było znaleźć głównie w "blendach" marki Ehite Horse, a później Dewar's. Sytuacja ta uległa zmianie we wrześniu 2014. W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie whisky single malt wspomniane już Bacardi zdecydowało się wprowadzić na rynek pierwszą w historii gorzelni linię produktową nazwaną "Last great malts". Craigellachie 13 yo jest najmłodszą pozycją w nowej ofercie zakładu. W jej skład wchodzą minimum 13-letnie destylaty dojrzewające głównie w beczkach po bourbonie. Trunek butelkowany jest z mocą 46%, bez filtracji na zimno oraz bez barwienia karmelem. Sygnowany jest numerem: 83-LH88.

Craigellachie 13 yo (2015)

Zapach: słodki, kremowy i owocowy z aromatami miodu, ananasa, kiwi, cytrusów, słodu oraz wanilii

Smak: słodki, z nutami cytrusów, wanilii, miodu oraz cukierków

Finisz: średni, słodki, ale płaski z posmakiem dębu oraz cukierków

Moja ocena: 4/10  |  83/100

Opisywana Craigellachie 13 yo to whisky o bardzo ciekawym cytrusowo-owocowym charakterze, produkowana bez filtracji na zimno oraz bez barwienia karmelem. Czego chcieć więcej! Jedynie finisz mógłby być bardziej rozbudowany, ale i tak jest to na pewno whisky warta poznania. Polecam!

Cena: ok. 200 zł

Data ostatniej degustacji: 04.2015


Craigellachie 13 yo (2022)

Od mojego ostatniego spotkania z Craigellachie 13 yo minęło już trochę czasu. Sprawdźmy zatem jak smakuje aktualna edycja, w składzie której znajdują się destylaty z beczek po bourbonie, sherry oraz refill, zabutelkowane z mocą 46%, bez filtracji na zimno. Obecna wersja opatrzona jest numerem: 04-6137.

Zapach: słodki, miodowy, lekko mineralny, z aromatami słodu, toffi, cytrusów, jabłek, gruszek, ananasa, bananów, słonych orzeszków ziemnych, wosku, wrzosu, odrobiny wędzonej szynki oraz suszonych ziół

Smak: na początku świeży, słodki, później nieco pieprzny, z nutami miodu, toffi, cytrusów, prażonych orzechów, słonych orzeszków ziemnych, ananasa, mango, brzoskwiń, lekko zwęglonego dębu oraz przypraw

Finisz: średniej długości, z posmakiem cytrusów, lukrecji, orzechów oraz dębu

Moja ocena: 4,5/10  84/100

Craigellachie 13 yo (no: 04-6137) to wciąż kilkuwymiarowa, dobrze zbalansowana, w miarę równa whisky, nieco "old-shoolowa", z lekkim pazurem oraz nieco dłuższym finiszem niż wcześniej. Wymaga ona co prawdę trochę czasu na docenienie, ale na tle innych 'speysider'ów' zdecydowanie się wyróżnia. Polecam!

Cena: 200-250 zł


Data ostatniej degustacji: 12.2022

3 komentarze:

  1. Poleca i daje 4/10 hyhy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, gdyż moim zdaniem w swojej klasie wiekowej jest to whisky wyróżniająca się i warta spróbowania. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Witam, pełna zgoda. W kategorii ex-bourbon matured whisky warta spróbowania, acz niestety nie powalająca złożonością. 4/10 jest oceną jak najbardziej sprawiedliwą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń