Kilkerran 12 yo |
Kilkerran 12 yo
Destylarnia: Glengyle | Region: Campbeltown | Gatunek:
Single malt OB | Moc: 46% | Nota: 5
Mimo tego, że położona w miejscowości Campbeltown gorzelnia Glengyle została założona w drugiej połowie XIX wieku, to jeszcze do niedawna była zupełnie anonimowa. Wszystko zmieniło się w 2000 roku, kiedy zakład odkupiła rodzina Mitchell (posiadająca znajdującą się nieopodal Springbank) i po 80 latach przerwy zdecydowała się ponownie rozpalić ogień pod alembikami. W sierpniu 2016 światło dzienne ujrzała wreszcie długo oczekiwana wersja Kilkerran 12 yo.
Destylarnia Glengyle powstała w 1872 roku na fali ówczesnego "whisky boomu". W momencie załamania koniunktury i drastycznego spadku zapotrzebowania na torfowe destylaty z Campbeltown, w roku 1925 została jednak zamknięta. Wcześniej podejmowano kilka prób jej wskrzeszenia, ale wszystkie zakończyły się fiaskiem. Budynki zakładu zostały w związku z tym zaadaptowane na potrzeby okolicznych mieszkańców i pełniły funkcje magazynów, biur a nawet strzelnicy.
Wznowienie produkcji było możliwe dzięki uzyskaniu dostępu do źródła wody z odległego o ponad 1,5 km jeziora Crosshill Loch oraz sprowadzeniu używanej aparatury z zamkniętej destylarni Ben Wyvis (spirit safe i alembiki) oraz Craigellachie (młyn). Ze względu na to, iż nowym właścicielom nie udało się odkupić praw do wykorzystywania nazwy Glengyle, produkowaną tutaj whisky ochrzczono mianem Kilkerran pochodzącym od gaelickiego Ceann Loch Cille Chiarain - nazwy celtyckiej osady, w której niegdyś mieszkał św. Kieran i która była przyczółkiem dla dzisiejszego Campbeltown.
W tym roku, po siedmiu edycjach Work In Progress, na rynku pojawiła się wreszcie długo oczekiwana wersja Kilkerran 12 yo. Do jej zestawienia wykorzystano mieszkankę 12-letnich destylatów z beczek po bourbonie (70%) oraz po sherry (30%), nie filtrowanych na zimno oraz nie barwionych karmelem, otrzymanych ze średnio zatorfionego jęczmienia słodowanego w gorzelni Springbank, zawierającego 12-15 ppm fenoli.
Mimo tego, że położona w miejscowości Campbeltown gorzelnia Glengyle została założona w drugiej połowie XIX wieku, to jeszcze do niedawna była zupełnie anonimowa. Wszystko zmieniło się w 2000 roku, kiedy zakład odkupiła rodzina Mitchell (posiadająca znajdującą się nieopodal Springbank) i po 80 latach przerwy zdecydowała się ponownie rozpalić ogień pod alembikami. W sierpniu 2016 światło dzienne ujrzała wreszcie długo oczekiwana wersja Kilkerran 12 yo.
Destylarnia Glengyle powstała w 1872 roku na fali ówczesnego "whisky boomu". W momencie załamania koniunktury i drastycznego spadku zapotrzebowania na torfowe destylaty z Campbeltown, w roku 1925 została jednak zamknięta. Wcześniej podejmowano kilka prób jej wskrzeszenia, ale wszystkie zakończyły się fiaskiem. Budynki zakładu zostały w związku z tym zaadaptowane na potrzeby okolicznych mieszkańców i pełniły funkcje magazynów, biur a nawet strzelnicy.
Wznowienie produkcji było możliwe dzięki uzyskaniu dostępu do źródła wody z odległego o ponad 1,5 km jeziora Crosshill Loch oraz sprowadzeniu używanej aparatury z zamkniętej destylarni Ben Wyvis (spirit safe i alembiki) oraz Craigellachie (młyn). Ze względu na to, iż nowym właścicielom nie udało się odkupić praw do wykorzystywania nazwy Glengyle, produkowaną tutaj whisky ochrzczono mianem Kilkerran pochodzącym od gaelickiego Ceann Loch Cille Chiarain - nazwy celtyckiej osady, w której niegdyś mieszkał św. Kieran i która była przyczółkiem dla dzisiejszego Campbeltown.
W tym roku, po siedmiu edycjach Work In Progress, na rynku pojawiła się wreszcie długo oczekiwana wersja Kilkerran 12 yo. Do jej zestawienia wykorzystano mieszkankę 12-letnich destylatów z beczek po bourbonie (70%) oraz po sherry (30%), nie filtrowanych na zimno oraz nie barwionych karmelem, otrzymanych ze średnio zatorfionego jęczmienia słodowanego w gorzelni Springbank, zawierającego 12-15 ppm fenoli.
Zapach: lekko torfowy, z aromatami słodu, wanilii, cytryn, gruszek, zielonych jabłek, soli, lukrecji, ziół, subtelnych nut tytoniu, miodu, cytrynowych landrynek oraz bananów
Smak: torfowy, lekko ziołowy z nutami soli i białego pieprzu połączonymi ze słodyczą cytrynowych landrynek oraz lukrecji
Finisz: średnio-długi, lekko dymny i pieprzny z akcentami soli, wanilii oraz cytrusów
Moja ocena: 5/10
Kilkerran 12 yo to równa, kilkuwymiarowa i dobrze zbalansowana whisky, ale w porównaniu do ubiegłorocznej wersji Work In Progress 7 Sherry Wood chyba trochę uboższa, przynajmniej w mojej opinii. Mimo to na pewno warto jej spróbować!
Cena: 200-250 zł
Podobne whisky: Kilkerran 8 yo Cask Strength | Springbank 10 yo | Springbank 15 yo | Benromach 10 yo | Talisker 10 yo | Ledaig 10 yo | Bowmore 12 yo | Ballechin 10 yo
Data ostatniej degustacji: 10.2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz