Convalmore 32 yo 1984 Special Release 2017 |
Destylarnia: Convalmore | Region: Speyside | Gatunek: Single malt OB | Moc: 48,2% | Nota: 7,5
Convalmore to jedna z 7 legendarnych, XIX-wiecznych destylarni zbudowanych w miasteczku Dufftown na terenie Speyside. Jej nazwa pochodzi od pobliskich wzgórz Conval, skąd czerpano wodę do produkcji. Niestety, jak wiele innych gorzelni (m.in. Port Ellen, Brora czy Banff), nie przetrwała kryzysu branży lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia i została zamknięta. Co prawda część jej budynków nadal istnieje, aczkolwiek wyłącznie jako magazyny dla sąsiednich Balvenie oraz Glenfiddich.
Gorzelnia Convalmore powstała w 1893 roku z myślą o dostarczaniu whisky słodowej na potrzeby "blendów". Jej założycielem była spółka Convalmore-Glenlivet Distillery, która po niecałych 8 latach od rozpoczęcia działalności splajtowała. Zakład odkupiła wówczas firma W.P. Lowrie z Glasgow. Niedługo później przejęła ją słynna James Buchanan & Co, a tutejszy "malt" stał się istotnym składnikiem "mieszanki" Black & White.
W 1909 roku budynki destylarni znacznie ucierpiały na skutek pożaru. Przerwa w produkcji trwała jednak stosunkowo krótko - ok. 12 miesięcy. Odremontowaną gorzelnię wyposażono wówczas eksperymentalnie w kolumnę rektyfikacyjną. Próby związane z destylacją ciągłą zacieru jęczmiennego prowadzono przez ok. 5 lat, po czym urządzenie zdemontowano. W roku 1925 Convalmore trafiła w ręce Distillers Company Limited ("protoplasty" dzisiejszego Diageo).
W połowie lat sześćdziesiątych, na fali ówczesnego "whisky boomu" gorzelnię rozbudowano. Zainstalowana wtedy druga para alembików pozwoliła na podwojenie dotychczasowych mocy produkcyjnych. Destylarnię zamknięto w 1985 roku z powodu zapaści branży. Należące do niej budynki wraz z gruntami wkrótce sprzedano firmie William Grant & Sons (właścicielowi sąsiednich zakładów Glenfiddich oraz Balvenie).
Niestety Convalmore nigdy nie doczekała się oficjalnej wersji single malt. Na rynku pojawiło się co prawda kilka limitowanych edycji, ale miało to miejsce dopiero w obecnym stuleciu - najpierw jako Rare Malts, a później jako Diageo Special Releases. Opisywana dzisiaj Convalmore 32 yo Special Release 2017 jest mieszanką destylatów otrzymanych w 1984 roku, starzonych w beczkach po bourbonie typu Hogshead i zabutelkowanych z mocą 48,2%.
Zapach: świeży, ewoluujący, cytrusowo-ziołowy, mineralny, z aromatami cytrynowych landrynek, miodu, wosku, budyniu waniliowego, imbiru, suszonego mango, zielonych jabłek, gruszek, mięty, solonego masła, orzechów ziemnych, soku z brzozy, siana oraz białego pieprzu
Smak: świeży, mineralny, ziemisty, lekko pieprzny, ziołowy, z nutami wosku, cytrusów, miodu, imbiru, wanilii, dębu, anyżu, lukrecji oraz odrobiną torfu w tle
Finisz: średnio-długi, ziemisty, z posmakiem suszonych ziół, lukrecji oraz prażonego słodu
Moja ocena: 7,5/10
32-letnia Convalmore to whisky, która w zapachu imponuje złożonością. Profilem przypomina nieco Brorę (oczywiście przy pominięciu torfowych aspektów). Na prawdę sporo się tutaj dzieje. W pozostałych analizowanych elementach nie doszukałem się co prawda aż tylu warstw smakowych i aż takiej różnorodności, ale nadal jest przyzwoicie - mimo to, kilka oczek musiałem odjąć. Istnieje spore prawdopodobieństwo, iż opisywany Convalmore to ostatnia oficjalna edycja single malt z tej destylarni - oby nie!
Cena: 5000-6000 zł
Podobne whisky: Banff 21 yo 1982 Rare Malts | Coleburn 21 yo 1979 Rare Malts | Dailuaine 34 yo 1980 Special Release | Linkwood 30 yo 1974 Rare Malts | Pittyvaich 25 yo 1989 Special Release | Rosebank 21 yo 1990 Special Release
W 1909 roku budynki destylarni znacznie ucierpiały na skutek pożaru. Przerwa w produkcji trwała jednak stosunkowo krótko - ok. 12 miesięcy. Odremontowaną gorzelnię wyposażono wówczas eksperymentalnie w kolumnę rektyfikacyjną. Próby związane z destylacją ciągłą zacieru jęczmiennego prowadzono przez ok. 5 lat, po czym urządzenie zdemontowano. W roku 1925 Convalmore trafiła w ręce Distillers Company Limited ("protoplasty" dzisiejszego Diageo).
W połowie lat sześćdziesiątych, na fali ówczesnego "whisky boomu" gorzelnię rozbudowano. Zainstalowana wtedy druga para alembików pozwoliła na podwojenie dotychczasowych mocy produkcyjnych. Destylarnię zamknięto w 1985 roku z powodu zapaści branży. Należące do niej budynki wraz z gruntami wkrótce sprzedano firmie William Grant & Sons (właścicielowi sąsiednich zakładów Glenfiddich oraz Balvenie).
Niestety Convalmore nigdy nie doczekała się oficjalnej wersji single malt. Na rynku pojawiło się co prawda kilka limitowanych edycji, ale miało to miejsce dopiero w obecnym stuleciu - najpierw jako Rare Malts, a później jako Diageo Special Releases. Opisywana dzisiaj Convalmore 32 yo Special Release 2017 jest mieszanką destylatów otrzymanych w 1984 roku, starzonych w beczkach po bourbonie typu Hogshead i zabutelkowanych z mocą 48,2%.
Zapach: świeży, ewoluujący, cytrusowo-ziołowy, mineralny, z aromatami cytrynowych landrynek, miodu, wosku, budyniu waniliowego, imbiru, suszonego mango, zielonych jabłek, gruszek, mięty, solonego masła, orzechów ziemnych, soku z brzozy, siana oraz białego pieprzu
Smak: świeży, mineralny, ziemisty, lekko pieprzny, ziołowy, z nutami wosku, cytrusów, miodu, imbiru, wanilii, dębu, anyżu, lukrecji oraz odrobiną torfu w tle
Finisz: średnio-długi, ziemisty, z posmakiem suszonych ziół, lukrecji oraz prażonego słodu
Moja ocena: 7,5/10
32-letnia Convalmore to whisky, która w zapachu imponuje złożonością. Profilem przypomina nieco Brorę (oczywiście przy pominięciu torfowych aspektów). Na prawdę sporo się tutaj dzieje. W pozostałych analizowanych elementach nie doszukałem się co prawda aż tylu warstw smakowych i aż takiej różnorodności, ale nadal jest przyzwoicie - mimo to, kilka oczek musiałem odjąć. Istnieje spore prawdopodobieństwo, iż opisywany Convalmore to ostatnia oficjalna edycja single malt z tej destylarni - oby nie!
Cena: 5000-6000 zł
Podobne whisky: Banff 21 yo 1982 Rare Malts | Coleburn 21 yo 1979 Rare Malts | Dailuaine 34 yo 1980 Special Release | Linkwood 30 yo 1974 Rare Malts | Pittyvaich 25 yo 1989 Special Release | Rosebank 21 yo 1990 Special Release
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz