Ardbeg 8 yo For Discussion |
Ardbeg 8 yo
"Malty" z pracującej na południowym brzegu wyspy Islay Ardbeg cieszą się od lat stale rosnącą popularnoscią. Na tyle dużą, iż jakiś czas temu rozpoczęto budowę nowej hali alembików. Jej otwarcie nastąpiło w marcu ubiegłego roku. Dzięki tej inwestycji moce produkcyjne zakładu zwiększyły się z 1,4 do 2,4 mln litrów spirytusu rocznie. Pozwoliło to tym samym wyprzedzić m.in. Bowmore oraz zmniejszyć dystans do Lagavulin, Laphroaig, Bunnahabhain i Caol Ila.
Przejdźmy jednak do meritum... W odróżnieniu od flagowej 10-latki do zestawienia Ardbeg 8 yo wykorzystano destylaty starzone w beczkach po sherry (najprawdopodobniej w miksie z baryłkami po bourbonie). To własnie ten element, jak również młodszy wiek i większa moc (50,8%) miały sprowokować "dyskusję"... Podyskutujmy zatem!
Zapach: dymno-torfowy, smolisty, mineralny, medyczny, lekko ziemisty, z aromatami słonego karmelu, miodu, cytrusów (grejpfrutów, pomarańczy), jodyny, mlecznej czekolady, popiołu, ziół, przypraw i wodorostów
Smak: oleisty, torfowy, medyczny, na początku lekko pieprzny, później zaskakująco słodki, z nutami miodu, toffi, słonego karmelu, mlecznej czekolady, jodyny, cytrusów, suszonych moreli, wędzonego boczku, popiołu oraz przypraw
Finisz: długi, torfowy, lekko ziemisty, z posmakiem słonego karmelu oraz charakterystecznego dla Ardbeg popiołu
Moja ocena: 5,5/10
Opisywana Ardbeg 8 yo For Discussion to kilkuwymiarowa, w miarę równa i bardzo przyjemna w piciu whisky. Mimo młodszego wieku, bogatsza niż wspomniana "dziesiątka", 5-letnia Wee Beastie i An Oa oraz łagodniejsza niż Uigeadail i Corryvreckan. Taką "dyskusję" szczerze poważam! 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz