2014/03/16

Wycieczka na Islay - cz. IV - Bruichladdich


Destylarnia Bruichladdich

Podobnie jak w Lagavulin głównym punktem wizyty w Bruichladdich był „Warehouse tasting”. Do rozpoczęcia degustacji mieliśmy jednak jeszcze około 3 godziny, dlatego postanowiliśmy po drodze zatrzymać się w Bowmore. W stolicy Islay przywitała nas bardzo ładna słoneczna pogoda. W tych sprzyjających okolicznościach udaliśmy się na poszukiwanie jakiegoś lokalu gastronomicznego. Trafiliśmy do knajpki w Lochside Hotel z wspaniałym widokiem na zatokę Loch Indaal oraz barem wyposażonym w około 300 butelek whisky. W takim otoczeniu nawet zamówione „fish & chips” smakowały wyśmienicie.

Do destylarni Bruichalddich prowadzi droga położona prawie nad samym brzegiem morza, oddzielająca zielone pastwiska dla owiec od nadmorskich plaż i skał. Te sielskie krajobrazy wydawały się być totalnym kontrastem dla miejsca, które zaraz mieliśmy zwiedzać. Bruichladdich reklamuje się bowiem jako "Progressive Hebridean Distillers", dlatego po tym czego doświadczyliśmy w bądź co bądź "tradycyjnym" Lagavulin, liczyliśmy na jeszcze większą dawkę niezapomnianych wrażeń.

Pierwszą oznakę "postępowości" widać już przed wejściem do destylarni. Z szyi stojącego na trawie alembika wystaje para kaloszy. Dodatkowe elementy takie jak: kamery online umieszczone w różnych punktach gorzelni, przestronny visitor centre czy możliwość zabutelkowania whisky dostępnej wyłącznie na terenie destylarni, starają się ten slogan całkowicie potwierdzać.
.
       
.
       

Następne wpisy: