Glendronach 12 yo 1980s |
Destylarnia: Glendronach | Region: Highlands | Gatunek: Single malt OB | Moc: 40% | Nota: 5,5
Glendronach to obecnie jedna z niewielu szkockich gorzelni, która do leżakowania whisky wykorzystuje prawie wyłącznie beczki po sherry. Dziś trudno jednoznacznie stwierdzić kiedy destylarnia zapoczątkowała ten trend, natomiast pierwsze "malty" 12 yo ex-sherry matured ujrzały światło dzienne na przełomie lat 80. i 90. Wcześniejsze edycje komponowano najprawdopodobniej z mieszanki różnych destylatów i wypuszczano na rynek w charakterystycznych pękatych butelkach. Ostatnio miałem okazję spróbować zawartości jednej z nich.
Inicjatorem powstania gorzelni była w 1826 roku grupa lokalnych farmerów na czele z Jamesem Allardicem. Po kilkukrotnych zmianach za jej sterami, na początku lat 60. Glendronach trafiła pod skrzydła firmy William Teacher & Sons. Można poniekąd stwierdzić, iż była to pewnego rodzaju formalność, gdyż tutejszy destylat już wcześniej stanowił podstawę flagowego "blenda" spółki - a mianowicie Teachers. Wkrótce w zakładzie zamontowano 2 dodatkowe alembiki, dzięki czemu znacznie zwiększono jego moce produkcyjne.
Na skutek konsolidacji rynku, destylarnia znalazła się w rękach koncernu Allied Distillers a następnie Pernod Ricard. W 2008 roku odkupiła ją prywatna spółka BenRiach Distillery Ltd i po kilku chudych latach wyprowadziła Glendronach na właściwe tory. Ciekawostką jest to, że jeszcze do 1996 roku gorzelnia korzystała z własnoręcznie słodowanego jęczmienia suszonego mieszanką węgla i torfu, dzięki czemu otrzymany surowiec zawierał około 14 ppm fenoli. W 2005 roku ostatecznie zrezygnowano z bezpośredniego ogrzewania alembików żywym ogniem.
Wróćmy jednak do wspomnianej już Glendronach 12 yo z przełomu lat 70. i 80. zabutelkowanej z mocą 40%. Niestety nie udało mi się znaleźć informacji jakich destylatów użyto do jej zestawienia, ale sądząc po kolorze na pewno nie były to wyłącznie beczki 1st fill po sherry.
Zapach: złożony i ewoluujący, lekko dymny, świeży, słodki, z aromatami wosku, żywicy, pasty do mebli, zielonych jabłek, grejpfrutów, cytryn, kandyzowanych ananasów, suszonych moreli, rodzynków, miodu, toffi oraz eukaliptusa, pietruszki, rzepy i sosu sojowego
Smak: lekko dymny, świeży z akcentami białego pieprzu, zielonych jabłek, cytryn, wosku, imbiru oraz kandyzowanych ananasów i lukrecji
Finisz: średnio-długi, z posmakiem białego pieprzu, zielonych jabłek oraz toffi
Moja ocena: 5,5/10
Oficjalny Glendronach 12 yo z lat 70/80. to bardzo nierówna whisky, która w zapachu na prawdę imponuje złożonością, niestety w smaku i na finiszu nie jest już tak kompleksowa. Obecna wersja 12 yo Original w zapachu nie jest może aż tak bogata, ale w pozostałych aspektach sprawia wrażenie zdecydowanie bardziej zrównoważonej.
Cena: 1000-1400 zł
Podobne whisky: Balvenie 10 yo Founders Reserve | Dufftown-Glenlivet 10 yo 80's | Glen Grant 10 yo 1970's | Glendullan 12 yo 1980's | Glenlivet 12 yo 1980's | Inchgower 12 yo 1980's | Linkwood 12 yo 70's
Zapach: złożony i ewoluujący, lekko dymny, świeży, słodki, z aromatami wosku, żywicy, pasty do mebli, zielonych jabłek, grejpfrutów, cytryn, kandyzowanych ananasów, suszonych moreli, rodzynków, miodu, toffi oraz eukaliptusa, pietruszki, rzepy i sosu sojowego
Smak: lekko dymny, świeży z akcentami białego pieprzu, zielonych jabłek, cytryn, wosku, imbiru oraz kandyzowanych ananasów i lukrecji
Finisz: średnio-długi, z posmakiem białego pieprzu, zielonych jabłek oraz toffi
Moja ocena: 5,5/10
Oficjalny Glendronach 12 yo z lat 70/80. to bardzo nierówna whisky, która w zapachu na prawdę imponuje złożonością, niestety w smaku i na finiszu nie jest już tak kompleksowa. Obecna wersja 12 yo Original w zapachu nie jest może aż tak bogata, ale w pozostałych aspektach sprawia wrażenie zdecydowanie bardziej zrównoważonej.
Cena: 1000-1400 zł
Podobne whisky: Balvenie 10 yo Founders Reserve | Dufftown-Glenlivet 10 yo 80's | Glen Grant 10 yo 1970's | Glendullan 12 yo 1980's | Glenlivet 12 yo 1980's | Inchgower 12 yo 1980's | Linkwood 12 yo 70's
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz