2016/10/06

Wycieczka do Szkocji - Speyside - cz. 10 - Glenfarclas


Destylarnia Glenfarclas

Podczas gdy w Macallan i Aberlour próżno było szukać możliwości zwiedzania bez wcześniejszej rezerwacji, to o dziwo w Glenfarclas nie było z tym najmniejszego problemu. Co ciekawsze, zupełnie niespodziewanie załapałem się tutaj na indywidualny tour, gdyż większej liczby ochotników niestety (a w zasadzie stety) nie stwierdzono. Koszt podstawowej wycieczki - tzw. Classic tour wynosi 7,5 £ i zakończony jest degustacją dwóch whisky: 12 yo oraz 15 yo.

Oddalona o niecałe 8 km od Aberlour i niecałe 5 km od Ballindalloch Glenfarclas to gorzelnia, którą bardzo cenię. Przede wszystkim dlatego, iż wciąż jest niezależna. Od 1865 roku należy ona bowiem do rodziny Grantów, a jej obecny właściciel i menedżer - George Grant mieszka obok... Tak się akurat złożyło, że minęliśmy się w drzwiach przy wejściu do visitor centre. Jak zaznaczył mój przewodnik, jest to ponoć zupełnie normalna sytuacja :)

Kolejnym istotnym aspektem w polityce Glenfarclas jest to, że do maturacji whisky wykorzystuje się prawie wyłącznie beczki po sherry. Pochodzą one z Bodegi
 José y Miguel Martin w Jerez. Podstawowym surowcem do produkcji jest z kolei niezatorfiony jęczmień odmiany Concerto. Zgromadzona w budynkach gorzelni aparatura pozwala na destylację ponad 3 mln litrów spirytusu rocznie. Obecnie zakład pracuje 24 godziny na dobę i wykonuje 7 zacierów tygodniowo.

W Glenfarclas zainstalowana jest jedna z największych kadzi zaciernych w branży. Ma ona pojemność 16,5 t oraz średnicę 10 m. Na wyposażeniu destylarni znajduje się ponadto 12 stalowych kadzi fermentacyjnych o łącznej pojemności 500 000 l oraz 3 pary alembików - ponoć największych w Speyside (sprit stills - 21 200 l, wash stills - 26 500 l). Wyprodukowana whisky spoczywa na miejscu w jednym z 30 składów typu dunnage. Niewykorzystywana przestrzeń magazynowa wynajmowana jest innym producentom.

Ciekawostką jest fakt, że na terenie gorzelni nie obowiązują żadne obostrzenia dotyczące fotografowania, a to oznacza iż zdjęcia można robić wszędzie, nawet w magazynie! Skutecznie wykorzystałem to przyzwolenie i napstrykałem na prawdę sporą ilość fotek, chyba rekordową jeżeli chodzi o moje dotychczasowe wizyty w destylarniach.
.
        Glenfarclas mash tun
.
Glenfarclas mash tun    Glenfarclas washbacks    Glenfarclas washback
.
Glenfarclas stills    Glenfarclas spirit safe    Glenfarclas spirit safe
.
Glenfarclas condensers        Glenfarclas warehouses
.
Glenfarclas warehouses    Glenfarclas warehouse No 1    Glenfarclas warehouse No 1
.
    
. 
Po bardzo ciekawej wycieczce przyszedł czas na równie ciekawą degustację oraz dokładniejsze przyjrzenie się zgromadzonej w visitor centre kolekcji butelek, która była na prawdę imponująca. Oprócz całej szafy Family Casków, zlokalizowałem kilka oficjalnych bottlingów sprzed paru dekad oraz trochę aktualnych wypustów - m.in. mocno limitowaną 60 yo. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu w moim kieliszku degustacyjnym oprócz podstawowej wersji 15 yo wylądowała próbka new make'a oraz 26-letniego single caska Distillery Exclusive :)
.
       
.
       
.
       

Tak zatem wcześniej nieplanowana wizyta w Glenfarclas stała się jednym z bardziej merytorycznych i ciekawych spotkań z whisky podczas całej wycieczki. Potwierdziła ona również to, że w niezależnych destylarniach spotkamy się z zupełnie innym podejściem do gości niż w gorzelniach koncernowych. Zdecydowanie polecam odwiedzić to miejsce!

Następny wpis:

Wycieczka do Speyside - cz. 11 - Glenlivet

Poprzednie wpisy:

Wycieczka do Speyside - cz. 1 - Wprowadzenie
Wycieczka do Speyside - cz. 2 - Benromach
Wycieczka do Speyside - cz. 3 - Elgin i okolice
Wycieczka do Speyside - cz. 4 - Glen Grant
Wycieczka do Speyside - cz. 5 - Glenrothes, Glen Spey
Wycieczka do Speyside - cz. 6 - Speyside Cooperage
Wycieczka do Speyside - cz. 7 - Macallan
Wycieczka do Speyside - cz. 8 - Aberlour, Craigellachie
Wycieczka do Speyside - cz. 9 - Dailuaine, Imperial, Dalmunach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz